Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa oświadcza, iż zawarta w artykule pod tytułem „SKOK w bukmacherkę” autorstwa Małgorzaty Kolińskiej-Dąbrowskiej i Wojciecha Czuchnowskiego, opublikowanym na pierwszej stronie wydania ogólnopolskiego „Gazety Wyborczej” z 20 sierpnia 2019 roku, informacja mówiąca o tym, że: „Gdy KNF wreszcie objął nadzorem SKOK-i, okazało się, że środki, które miały być zabezpieczeniem oszczędności depozytariuszy na wypadek niewypłacalności poszczególnych Kas, zniknęły gdzieś w sieci spółek i różnych podmiotów gospodarczych” jest nieprawdziwa. Środki funduszu stabilizacyjnego Kasy Krajowej zostały w całości i bez żadnych wyjątków wydatkowane wyłącznie na pomoc stabilizacyjną udzieloną Spółdzielczym Kasom Oszczędnościowo-Kredytowym oraz na pokrycie roszczeń członków SKOK „Wspólnota” z tytułu zgromadzonych w tej Kasie środków pieniężnych w takiej części, w jakiej środki te nie były objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Nieprawdziwa jest także zawarta w opublikowanym 20 lipca 2019 roku artykule „Gazety Wyborczej” pt. „Ludzie SKOK-ów odchodzą z polityki” autorstwa Małgorzaty Kolińskiej-Dąbrowskiej i Wojciecha Czuchnowskiego informacja o tym, że Kasa Krajowa jest winna Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu 300 milionów złotych.
Kasa Krajowa wskazuje, że w sprawie sporu sądowego pomiędzy nią a Bankowym Funduszem Gwarancyjnym nie zapadł żaden wyrok, w związku z czym sugerowanie przez autorów ww. artykułu, że jedna ze stron jest coś winna drugiej, to nie tylko postępowanie nieetyczne, ale może być także oceniane jako próba medialnego nacisku na niezawisły sąd. Istota wskazanego sporu dotyczy tego, czy – jak twierdzi BFG – Kasa Krajowa nie przekazała BFG wszystkich wolnych środków funduszu stabilizacyjnego zgodnie z art. 55 ust. 1a ustawy o skok, czy – jak twierdzi Kasa Krajowa – że przekazała ona BFG wszystkie wolne środki funduszu stabilizacyjnego zgodnie z ww. przepisem. Pomiędzy stronami jest bezsporne i niekwestionowane, że Kasa Krajowa nie przekazała środków funduszu stabilizacyjnego do „innych podmiotów związanych ze SKOK-ami”, przez które – jak można przyjąć – autorzy ww. artykułów rozumieją „sieć spółek i innych podmiotów gospodarczych”.
Należy podkreślić, że zgodnie z art. 60 ustawy o skok działalność Kasy Krajowej podlega nadzorowi sprawowanemu przez Komisję Nadzoru Finansowego, zgodnie z art. 61 ust. 2 pkt 2 ustawy o skok celem nadzoru nad Kasą Krajową jest m.in. zapewnienie prawidłowości wykorzystania funduszu stabilizacyjnego, zaś zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o skok czynności podejmowane przez Komisją Nadzoru Finansowego w ramach nadzoru nad działalnością Kasy Krajowej polegają w szczególności m.in. na badaniu sposobu wykorzystania środków funduszu stabilizacyjnego. Komisja Nadzoru Finansowego nie stwierdziła, aby sposób wykorzystania przez Kasę Krajową środków funduszu stabilizacyjnego był niezgodny z przepisami ustawy o skok, w szczególności, aby środki tego funduszu były przekazywane do „innych podmiotów związanych ze SKOK-ami”.
Istnienie funduszu stabilizacyjnego związane jest z podstawowa funkcją i celem istnienia Kasy Krajowej, jakim jest zapewnienia stabilności finansowej kas. Dla przykładu: w roku 2014 (dane na koniec 2014 roku) 33 Kasy otrzymały z tego funduszu 361,3 miliona złotych na poprawę swojej sytuacji.
Niepoparte jakimikolwiek dowodami sugerowanie, że Kasa Krajowa wykorzystuje środki funduszu stabilizacyjnego w inny sposób niż określony przepisami ustawy o skok ma na celu – w ocenie Kasy Krajowej – wprowadzenie w błąd czytelników i przedstawienie jej w niekorzystnym świetle.
Kasa Krajowa stanowczo domaga się sprostowania w tej sprawie. Wystosowaliśmy do „Gazety Wyborczej” odpowiednie pismo. Kasa Krajowa dotychczas nie informowała szeroko opinii publicznej w kwestii zamieszczania przez media sprostowań informacji, publikowanych przez te media a godzących w dobre imię SKOK-ów.
Oświadczamy niniejszym, że tego typu informacje będziemy zamieszczali na naszej stronie internetowej i będziemy starali się dotrzeć wszelkimi innymi, dopuszczalnymi prawnie sposobami, do opinii publicznej w poczuciu odpowiedzialności za stabilność systemu finansowego w Polsce, kondycję spółdzielczych kas i niezgodę na bezkarne ponoszenie się kłamstwa na temat SKOK-ów w przestrzeni publicznej.
Na stronie www.skok.pl znaleźć można obecnie tekst sprostowania podpisanego przez redaktora naczelnego tygodnika Newsweek Tomasza Lisa i opublikowanego na jego łamach zgodnie z wyrokiem sądu. Tam można też znaleźć fragment wyroku sądu w sprawie innego artykułu zamieszczonego w Gazecie Wyborczej a podpisanego przez Piotra Rogowskiego.
Kasa Krajowa oświadcza, że uczestniczy i nadal chce uczestniczyć w dialogu społecznym dotyczącym wszelkich spraw związanych ze spółdzielczymi kasami. Jednym z najważniejszych uczestników tego dialogu są media. Mamy nadzieję na rzetelność i uczciwości w tym zakresie.
Fragment wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z czerwca tego roku.