Szef Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Zdzisław Sokal, w wywiadzie udzielnym Łukaszowi Wilkowiczowi dla Dziennika Gazety Prawnej, mówi o działalności BFG w warunkach nowej ustawy. Potwierdza zarazem, że informacje – podane przez Rafała Matusiaka, prezesa Kasy Krajowej, na konferencji prasowej we wrześniu ubiegłego roku – o skali odzyskiwania przez syndyków środków finansowych wypłaconych członkom SKOK-ów, których działalność została zawieszona, są zgodne z wiedzą jaką dysponuje kierownictwo BFG. Pieniądze wracają szerokim strumieniem – mówił wówczas prezes Matusiak. Środki wypłacone przez BFG klientom Kas nie są bezpowrotnie stracone. Media w większości podają nieprecyzyjne wartości wypłat z BFG – dodawał prezes – a manipulacją jest zarówno twierdzenie, że koszty upadłości Kas ponosi społeczeństwo jak i włączanie do kwoty wszystkich wypłat pieniędzy otrzymanych przez członków SKOK Wołomin, Kasy okradzionej przez zorganizowaną grupę przestępczą. Kwoty wypłacone członkom tej Kasy to ponad połowa sumy wpłat.
Fragment wywiadu z prezesem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego:
Składka banków na BFG w tym roku rośnie o ponad 100 mln, do 2,2 mld zł. Z czego wynika ten wzrost?
Mamy wyznaczoną ścieżkę dochodzenia funduszy BFG – restrukturyzacyjnegoi i gwarantowania depozytów do poziomów wymaganych przez nową ustawę. Wzrost tegorocznej składki wynika z wyższej podstawy do jej wyliczenia – wartości środków gwarantowanych w relacji do poprzedniego roku.
Rozumiem, że nieuprawnione byłoby pytanie, ile zarabia prezes BFG. Ale można chyba się dowiedzieć, czy to, co działo się z funduszami BFG, oddziaływało w kierunku zwiększania czy zmniejszania deficytu finansów publicznych? Mam na myśli wypłatę środków gwarantowanych.
W ubiegłym roku te wypłaty dotyczyły głównie klientów SKOK. Jeśli zmierza pan do tego, że są one dokonywane z funduszu gwarancyjnego banku, to odpowiem tak: Po pierwsze unijna dyrektywa daje możliwość „skośnego” wykorzystywania środków pomiędzy funduszami. Po drugie Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest uczestnikiem postępowań upadłościowych w odniesieniu do podmiotów, których klientom wypłacał środki gwarantowane. Zatem ma możliwość odzyskania z masy upadłości środków, które zostały użyte. W 2017 roku mieliśmy już do czynienia z taką sytuacją. Dodam, że środki, które wpływają z mas upadłości kas, decyzją rady BFG zostały przekazane na fundusz gwarancyjny banków. Można więc powiedzieć, że bierzemy, ale też im oddajemy.
Dużo im oddaliście? Czy to są dziesiątki milionów? Setki?
To kwota idąca w setki milionów.
Poniżej zamieszczamy skan artykułu z miesięcznika Tęcza Polska zawierający relacje z konferencji prasowej dla której wypowiadał się prezes Kasy Krajowej Rafał Matusiak oraz link do strony z artykułem, który ukazał się w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Tęcza Polska nr 10 Październik 2017 – Pieniądze wracają szerokim strumieniem.